Wyspa
Sigríður Hagalín BjörnsdóttirInternet przestaje działać, nie ma kontaktu z resztą świata, statki nie dopływają, ludzie zaczynają panikować, a na domiar złego mieszkasz na Islandii, więc nie przedostaniesz się poza wyspę. W takiej właśnie sytuacji znajdują się bohaterowie książki Wyspa.
Sigríður Hagalín Björnsdóttir snuje w swojej powieści wizję straszną, ale realną. Autorka kładzie mocny nacisk na reakcje społeczeństwa w tym trudnym czasie. Pokazuje przed jakimi wyzwaniami stają osoby u władzy, by nie doprowadzić do chaosu, a przy tym opanować sytuację z zapasem żywności czy leków, a także jak z nową rzeczywistością radzą sobie zwyczajni mieszkańcy. I to właśnie w mieszkańcach tkwi cała moc tej historii. W małych, drobnych rzeczach. Dzięki narracji kilku bohaterów z różnych środowisk mamy ogląd na sytuację z kilku perspektyw, a dodatkowym ciekawym zabiegiem są wstawki z prasy. Media tradycyjne mają w Wyspie dużą moc, a na ich manipulacje nie sposób nie zwrócić uwagi.
Wyspa to powieść ważna, aktualna i uniwersalna. Zmusi was do refleksji, zainteresuje psychologią tłumu, a dzięki jej dystopijnemu charakterowi czyta się ją niczym najlepszy thriller przygodowy – z każdą kolejną stroną czekamy na kolejne kłody rzucane bohaterom pod nogi.