Wybór

Wybór wpisuje się w coraz większą grupę komiksów z pogranicza reportażu historycznego i eseju. I to takiego społecznie zaangażowanego – przedstawia bowiem historię tego, jak Francuzki wspólnym wysiłkiem obywatelskim, aktywistycznym i legislacyjnym doprowadziły do zniesienia w prawie karnym artykułu, na mocy którego skazywano kobiety (w przeważającej większości z klasy robotniczej) za poddanie się i pomoc w aborcji do 1974 roku.

Zaczyna się, paradoksalnie, od aresztowania młodego mężczyzny za kradzież samochodu. Żeby się wyłgać z konsekwencji, donosi on, że jego znajoma, Marie-Claire, usunęła ciążę. Policja rozpoczyna śledztwo, a my poznajemy zupełnie zwykłą nastolatkę, jej dwie młodsze siostry i samotnie wychowującą je matkę. Obserwujemy subtelne wsparcie, jakiego udziela im sąsiadka, pomagająca znaleźć osobę, która przeprowadzi aborcję – żadnej nie stać bowiem na zapłacenie lekarzowi, żeby przeprowadził zabieg na czarno. Czytamy o właśnie formującym się stowarzyszeniu "Wybór", które za cel stawia sobie zmianę kodeksu karnego. Wreszcie czytamy o rozprawie Marie-Claire, jej matki oraz kobiety, która zlitowała się nad nastolatką i przeprowadziła aborcję. Reprezentująca ją prawniczka i aktywistka, mecenas Halimi, zamierzająca nie tylko obronić swoją klientkę, ale również przed sądem postawić samo niesprawiedliwe prawo.

Fabularnie Wybór jest komiksem interesującym, choć wiele osób kojarzy Simone de Beauvoir i jej wkład w walkę o prawa kobiet, mało kto będzie kojarzył wydarzenia określane we Francji jako "Bobigny 1972" (tak zresztą brzmi oryginalny tytuł komiksu). Od strony "komiksowej" wypada naprawdę przyzwoicie – dobrze narysowany, z utrzymanymi w brązach kolorami. Jedyną jego wadą jest to, że mógłby być nieco obszerniejszy, uwzględnić nieco więcej informacji i szczegółów, przedstawić więcej bohaterek – jak choćby niewymienioną z imienia i nazwiska Ministrę Zdrowia, Simone Veil, która ostatecznie doprowadziła do przegłosowania zmiany w prawie i której pomnik mogliśmy oglądać w czasie otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.