Śpiew stali
Łukasz KonopczakJeśli zachwycił was miniserial Shōgun, to Śpiew stali będzie dla was dobrą okazją, by pozostać dłużej w klimatach średniowiecznych wojowników z Japonii.
Śpiew stali to wciągająca i angażująca historia o sile honoru, miłości i zemsty. Toczy się na dwóch płaszczyznach – w mitycznym świecie bogów oraz w świecie ludzi, gdzie rozgrywa się wojna i polityczne intrygi. A pomiędzy tym mamy matkę i wdowę, która wędruje przez kraj w poszukiwaniu zemsty. To 650 stron scen walk, wędrówek i knucia, ale też przeżywania straty, dzięki czemu zachwyci zarówno mężczyzn jak i kobiety. Choć to debiut literacki i to dość potężny, jeśli chodzi o ilość tekstu, to czyta się z wielką przyjemnością i chęcią jak najszybszego poznania kolejnych wydarzeń.
Autor trzyma się mitologii i średniowiecznych japońskich klimatów, ale w pewnych aspektach pozwala sobie na odejście od pewnych elementów (jak choćby zwroty grzecznościowe) i faktycznej historii wojny z Mongołami. Sceny walk mają bardzo plastyczne opisy, które pobudzają wyobraźnię. To niesamowicie ciekawa mieszanka obyczajowości Japonii tamtych czasów i fantastyki skupionej na zwaśnionych ze sobą bogach.