Czarno-biała ilustracja przedstawia siedzącą na ławce kobietę, która trzyma ręce na swoim sromie między szeroko rozłożonymi nogami. Po jej prawie stronie oparty o ścianę leży karabin maszynowy.

Owoc poznania

Owoc poznania to ciekawy przykład komiksu popularnonaukowego i edukacyjnego zarazem, stanowiącego świetne uzupełnienie dla każdej rozmowy, spotkania, lekcji czy warsztatu z szeroko pojętego wychowania do życia w rodzinie (tzw. WDŻ) albo edukacji seksualnej.

Autorka, Liv Strömquist, jest historyczką, krytyczką i edukatorką seksualną z ogromną wiedzą dotyczącą kulturowych oraz, no właśnie, historycznych kontekstów poglądów na ludzką seksualność, a dokładniej – na „kobiece narządy rodne”. Podawane przez nią fakty i odkrycia możemy sprawdzić w literaturze – tak, tu są przypisy.

Sam komiks składa się z sześciu rozdziałów, poruszających różne kwestie kobiecej seksualności. Rozpoczyna je wyliczenie mężczyzn odpowiadających za sporo dziwnych przekonań dotyczących kobiet i ich narządów rodnych. W kolejnych częściach możemy poczytać o wymazywaniu sromu z myślenia o ciele, o orgazmie, łechtaczce, menstruacji, a także o utrwalonych w kulturze przekonań i stereotypów związanych właśnie z kobiecymi narządami rodnymi.

Jednocześnie Owoc poznania to zdecydowanie praca buntownicza, sprzeciwiająca się stereotypom wciąż powielanym i często obalonym przez najnowsze badania. Widać to w samej surowej, przypominającej ziny formie: jest tu dużo czerni, rysunek jest surowy, właściwie czarno-biały, autorka często korzysta z kolażu. Dzięki różnym formom wyrazu na pewno jest o wiele ciekawsza niż klasyczny podręcznik.

Nie wszystkie omawiane przez Strömquist zagadnienia są tak oczywiste, jak czasem się nam wydaje.